niedziela, 31 lipca 2011

S&P 500 INDEX, analiza-hossa czy bessa ?

Widzimy ,że jakiś cel jest osiągnięty -fibo czasowe.fibo odbiciowe.,Lina trendu na skali liniowej nie naruszona,w poprzednim wzroście widać wyraźne przebicie , powrót i właściwe spadki .Czasowo to w tym boczniaku na sp500 głównym -w miesiącach było 31-61-18-teraz do najwyższej świeczki jest 25, czyli z ręcznego liczenia do zachowania zbliżonego współczynnika brakuje do 35 miesięcy -10 miesięcy co pokrywa się mniej więcej z z automatem zakresów czasowych fibo,a na automaty raczej gra Amerykanin . Ręczna czasówka z 1,618 fibo to 29 miesięcy wzrostów od dołka teraz mamy 28 miesiąc , a więc też trochę brakuje -1 miesiąc , ale to może być jakiś błąd w liczeniu,Co z tego wychodzi - ano może spadać ale nie musi,sygnał ostrzegawczy to przebicie linii trendy na skali liniowej,wtedy polecam natychmiastową sprzedaż walorów długoterminowych,lub poczekanie na powrót do przebitej linii i wtedy podjęcie decyzji z pilną obserwacją czy zakręca na dół czy też może rynek powróci nad linię,ale powrót musi być wyraźny ponad 2%/ mało prawdopodobne/. Następna strefa czasowa 25lipca-24sierpnia 2012r. I tam prawdopodobnie zakończą się domniemane spadki lub wzrosty. Wybicie dotychczasowego szczytu daje nam zasięg w ok.1613 i jak tak będzie to na tej fali powinna ruszyć budowlanka ,chociaż o wzrost będzie ciężko bo ona szuka dołka może znajdzie jak będą spadki ogólne ,niestety tak to wygląda. Przemawia za spadkami: hiperbola na nasdaq -nowe szczyty nie potwierdzone przez inne indeksy,hiperbola na surowcach,(może brakuje ich jeszcze na innych indeksach,ale to jak na razie może),czasówka.Wyrysowałm taki domniemany trójkąt-żółty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz